Open'er Festival 2017: rozkład zabawy!

/
0 Comments




Open'er Festival 2017 rozplanowany!

W Gdyni melduję się już we wtorek. W godzinach południowych. Planowy przyjazd - 12:20. Tak wcześnie jeszcze nie przybywałem. Wszystko to przez widmo naprawdę wysokiej frekwencji tej edycji. Już kilka dni temu nie było możliwości kupna biletu na pociąg! Mam nadzieję, że jednak jakoś się wbijemy w wagon i wszystko pójdzie zgodnie z planem. Już teraz zapraszam wszystkich do tworzenia wspólnego obozowiska! Na pewno rozbijam się wspólnie z przyjacielem z branży - znany zapewne Wam Patryk z ctrl pattt. Z nami również pani "menago", czyli moja siostra. Jeśli chcecie rozbić się z nami, bądź nie macie planów na festiwalowy before - dajcie znać wcześniej na mojej grupie FB --> Podróżujmy Muzycznie Razem!



28.06, ŚRODA

 



 


Open'erowe koncerty rozpoczniemy już przed południem na Miejskiej Scenie ulokowanej na Placu Grunwaldzkim:

  • Bownik, Open Stage, 11:30
  • Salk, Open Stage, 12:30
  • Lor, Open Stage, 14:00 - czyż nie cudowny skład tego pierwszego dnia! I moje ulubione artystki młodego pokolenia na finał - Lor! Nie przegapcie!


Czas wyruszyć już na właściwy teren festiwalu!

  • Sorry Boys, Main Stage, 16:30 - drugie spotkanie z Sorry Boys w tym roku. Jestem ciekaw jak wypadną na tak dużej scenie. Mam nadzieję, że w ogóle zdążę wrócić z miasta na ten czas.
  • Royal Blood, Main Stage, 18:15 - takiej petardy na sam początek Open'era to chyba jeszcze nie pamiętam! Jestem pewien, że będzie to rockowa miazga! 
  • Michael Kiwanuka, Tent Stage, 19:15 - szybkim truchtem do niebieskiego namiotu na zgoła inny klimat. Autor jednej z najlepszych płyt zeszłego roku! Będzie pięknie!
  • James Blake, Main Stage, 20:15 - nie jestem pewien czy na pewno dotrę na ten koncert. Zakładam, że gdzieś drugą połowę usłyszę z daleka, na spokojnie usłyszę. Nie jestem przekonany do jego obecności na Mainie o tej porze, ale może na żywo moje nastawienie się zmieni.
  • Solange, Tent Stage, 21:30 - fanem siostry Beyonce nie jestem, ale doceniam świetnie ocenianą ostatnią płytę. Zapowiada się klimatyczny, wyjątkowy koncert, którego nie wypada nie zobaczyć.
  • Radiohead, Main Stage, 22:30 - kolejne marzenie koncertowe zostanie spełnione!
  • Flirtini, Beat Stage, 00:00 - po Radiohead właściwie nie wiem na co się zdecyduję. Kusi Flirtini. A może jakieś spotkanie integracyjne? Co myślcie Podróżujący?




29.06, CZWARTEK





  • Bownik, Alter Stage, 16:15 - Bownik po raz drugi podczas tego weekendu? Czemu nie.
  • Charlie XCX, Main Stage, 16:45 - pewnie z daleka, na trawce (o ile będzie sucha) poobserwuję poczynania tej dziewczyny.
  • Kari. Tent Stage, 18:00 - pierwszy wyczekiwany koncert tego dnia! Kari z nowym materiałem! Powinno być naprawdę przyjemnie!
  • Jimmy Eat World, Tent Stage, 19:30 - hmm, jeśli już to maksymalnie jakieś 25 minut dla tej grupy? Słabo umiejscowieni, bo jednak chcę zdobyć świetne miejsce na The Kills.
  • The Kills, Main Stage, 20:15 - może przed 20:00 jakaś próba wspólnego spotkania i całą grupą Podróżujących uderzamy na The Kills? Dajcie znać jeśli jesteście chętni! A potem... Potem będzie pięknie!
  • Foo Fighters, Main Stage, 22:30 - Po The Kills jest trochę czasu do Foo. Niby można wybrać się na M.I.A, lecz mnie ten koncert nie kręci. Chyba jednak wybiorę opcję doładowania sił i ulokowania się w dobrej miejscówce i oczekiwanie na najbardziej sympatyczne zespół współczesnego rocka!
  • Trentemoller, Tent Stage, 00:45 - początkowo nieco marudziłem na ogłoszenie tego artysty, z czasem doceniłem w pełni walory zaproszenie Trentmollera na Open'era. Elektronika w jego wydaniu wydaje się absolutnie pasować w kontekście wcześniejszych rockowych wydarzeń.




30.06, PIĄTEK





W piątek chciałbym ponownie zawitać Open Stage. Interesują mnie dwa koncerty:

  • Sztokholm, Open Stage, 11:30 - toruńska alternatywna formacja (czyli z moich terenów, więc tym bardziej wypada się pojawić), którą chciałbym w końcu sprawdzić. 
  • New People, Open Stage, 12:30 - kolejny rodzimy projekt, który brzmi naprawdę przyjemnie i chyba warto dać im szansę.

I powracamy na tereny lotniska!
  • Majlo, Alter Stage, 16:00 - po pobieżnym przesłuchaniu, całkiem przyjemnie brzmi ten polski projekt. Oscyluje gdzieś w klimatach alternatywnego folku. Idealne na sam początek dnia. Warto sprawdzić.
  • The Dumplings i Orkiestra, Main Stage, 16:30 - The Dumplings jeszcze na żywo nie słyszałem. Jest okazja i to od razu z asystą orkiestry! Pół godziny to tak mało... Ale przecież obiecałem, że zjawię się na koncercie...
  • Daria Zawiałow, Tent Stage, 17:00 - jej koncert na Orange Warsaw Festival w pełni już mnie przekonał do tej artystki! W namiocie powinien być jeszcze lepszy klimat!
  • Ralph Kaminski, Alter Stage, 17:45 - sam nie wiem. Właściwie Ralpha mogę zostawić na Soundrive Festival i pójść na...
  • Mac Miller, Main Stage, 18:00 - fanem hip-hopu nie jestem, ale jeśli Mac Miller będzie grał z obstawą zespołu live, to może być to całkiem przyjemny, popołudniowy koncert. Chyba, że będzie padać, wtedy jednak pewnie wygra Ralph.
  • Prophets of Rage, Main Stage, 19:45 vs JMSN, Alter Stage, 20:00 - pierwszy poważny konflikt tego line-upu. Moje serce jest złamane. Totalnie. Rock (w porywach hip-hop) czy klimatyczny soul. Ludzie, chcę być na obu koncertach! Jak?! Hermiono, pożycz Zmieniacz Czasu! :D Skończy się tak, iż pewnie pójdę na PoR i tam zostanę. Ech, dlaczego panie Ziółek? Dlaczego?!
  • Stonkatank, Firestone Stage, 21:30 - polecam ten elektroniczno-rockowy duet, wybawicie się lepiej niż na kolejnym headlinerze...
  • The Weeknd, Main Stage, 22:00 - nic w tym czasie nie ma konkurencyjnego (a mógłby być JMSN!), więc sprawdzę czy ten wieki hype na The Weeknd jest faktycznie temu światu potrzebny. Zabawa może być całkiem przyjemna, ale nie chcę zapeszać.
  • Warpaint, Tent Stage, 23:15 - kto wie czy to nie będzie jeden z najlepszych koncertów tego dnia. Wierzę, że panie z Warpaint stworzą niezwykły klimat w namiocie!
  • Moderat, Main Stage, 00:15 - wizualnie może być naprawdę pięknie. Muzycznie? Może nie do końca moja bajka, ale czuję, że będę zachwycony całością.
  • Kiasmos, Tent Stage, 01:30 - elektronika z Islandii? Trudno odrzucić taką propozycję na koniec dnia.




01.07, SOBOTA





Polecam wybrać się na Open Stage, tam o 14-tej grają Stonkatank! Ja akurat mam rezerwację na spektakl teatralny - "Henrietta Lacks" (12:00 - 13:00) i prawdopodobnie skorzystam z tej okazji.
  • The Shelters, Alter Stage, 16:30 - w tym czasie gra Krzysztof Zalewski na Mainie. Krzysia już w tym roku widziałem, więc wybieram się na gitarowych chłopców zza Oceanu. Przesłuchałem, brzmią całkiem fajnie.
  • Julia Pietrucha, Tent Stage, 17:00 - lekko pewnie przez The Shelters się spóźnię, ale to powinien być bardzo relaksujący koncert, idealny na czwarty dzień imprezowania.
  • George Ezra, Main Stage, 18:00 - swego czasu długo się do niego przekonywałem. Koncert na żywo będzie jego próbą generalną. Wierzę jednak, że zaskoczy tak miło jak kiedyś Hozier. Tylko pewnie pogoda nie będzie taka piękna... :D
  • O.S.T.R., Tent Stage, 18:45 - o ile nie wybiorę opcji: jedzenie. Ale chciałbym go zobaczyć z tą ostatnią płytą.
  • Taco Hemingway (Main Stage, 19:45) vs Niemoc (Alter Stage, 19:45) vs Kolory (Firestone Stage, 20:00) - Chyba jednak Niemoc. Sorry Taco. Póki nie dorobisz się live bandu, to jednak niekoniecznie chcę Ciebie widzieć na żywo., mimo iż słuchać dokonań lubię. Niemoc brzmi bardzo intrygująco i mnie przyciąga. 
  • Benjamin Booker, Alter Stage, 21:15 - "czarny koń" tego dnia? Zapowiada się fajny, energiczny, rockowy koncert! Jak stwierdziła moja siostra - żadne plumkanie, tylko czysty, tradycyjny rock!
  • The xx, Main Stage, 22:00 - klimat, klimat, klimat. Tylko czy jednak ich magia nie pogubi się na tej wielkiej scenie? Oby nie!
  • Kevin Morby. Alter Stage, 23:15 - w tym czasie na Tent Stage też Dua Lipa. Można albo się pobawić, albo posłuchać ambitnej alternatywy. Wybieram to drugie, choć Lipę nawet z ciekawości sprawdziłbym. Skoro jednak nakładają się idealnie, to trzeba wybrać bezdyskusyjnie Kevina.
  • Lorde, Main Stage, 00:15 - świetna ostatnia płyta i dziewczyna powinna zapewnić godne pop-alternatywne show na zakończenie festiwalu.
  • Nicolas Jaar, Tent Stage, 01:30 - ale kto tu mówi o zakończeniu! Po drodze pewnie Duit na Alterze, potem Jaar na Tentcie. A następnie do 4-tej ostatnie chwile z Wami Podróżujący! Taką mam nadzieję! 




Do zobaczenia w Gdyni! 


PM


Polecane

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.