Przystanek Woodstock 2017 - rozkład zabawy!

/
0 Comments






Czy planowanie pobytu na Przystanku Woodstock ma jakikolwiek sens? Zeszłoroczna edycja pokazała, iż niekoniecznie. Niech tradycji stanie się jednak zadość i tak oto przed Wami wyszczególniłem koncerty na których prawdopodobnie pojawię się. Są tu występy typu "must have seen" oraz raczej te z kategorii "ciekawość". W Kostrzynie nad Odrą zamelduję się już w środę i... Cóż, zobaczymy gdzie mnie tego dnia poniesie. Kusi jazzowa noc w ASP, Jelonek w Wiosce Kryszny, a może jakiś inny before. Zobaczymy. Kolejne dni już bardziej przejrzyste:



Czwartek 




  • Łąki Łan, Duża Scena, 15:20 - trzecie spotkanie w tym roku z Łąki łan i znów nie mogę się doczekać! Będzie szaleństwo!
  • The Kyle Gass Band, Duża Scena, 18:10 - Kyle Gass, czyli połowa duetu Tenecious D! Zapowiada się bardzo fajny koncert! 
  • Urbanator, Duża Scena, 21:00 - nie mam tu żadnych oczekiwań, wręcz nie mam pojęcia czego się spodziewać. Może tym bardziej będę mile zaskoczony?
  • Wilki, Duża Scena, 22:20 - Wilki świętują 25-lecie swoje debiutu. Fanem nigdy nie byłem, ale co tam, posłuchać można!
  • Clock Machine, Mała Scena, 23:00 - pamiętam ich koncert z 2013 na scenie Wioski Kryszny. Było naprawdę energicznie, stąd jestem ciekaw jak po tylu latach chłopaki się rozwinęli.
  • The Dead Daisies & Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej, Duża Scena, 00:00 - specjalny koncert, standardy rock'n'rolla, goście utrzymywani w tajemnicy i do tego jeszcze Orkiestra. Może wyjść z tego całkiem niezły muzyczny projekt.
  • Mando Diao, Duża Scena 01:30 - koncert na który wyczekuję najbardziej! Ależ będziemy tańczyć pod sceną! Czuję, że to będzie równie piękny koncert jak zeszłoroczni The Hives!
  • Pawebeats Orchestra, ASP, 03:00 - projekt łączący rap, muzykę popularną oraz symfoniczną? Zapowiada się ciekawie, nie wypada nie zajrzeć do namiotu!







 Piątek





  • Orange Goblin, Duża Scena, 16:20 - ciekawość po raz pierwszy...
  • House Of Pain, Duża Scena, 17:50 - ciekawość po raz drugi...
  • New Model Army, Duża Scena 19:20 - ciekawość po raz trzeci!
  • Hey, Duża Scena, 20:40 - Kasi Nosowskiej nigdy nie za dużo, także ta ponowna wizyta Hey na Przystanku Woodstock cieszy!
  • Counterfeit, Mała Scena, 23:00 - to chyba będzie powrót w czasy kiedy namiętnie słuchałem My Chemical Romance. Counterfeit podobno na żywo grają znakomicie, więc liczę na dawkę dobrej energii
  • Archive, Duża Scena, 23:50 - najbardziej oczekiwany koncert tego dnia. Będzie przepięknie i klimatycznie? Nie ma innej opcji!
  • The Bloody Beetroots, Duża Scena, 01:25 - i czas na dawkę ostrej elektroniki! Ojj, przeczuwam, że pod sceną będzie gorąco! 







Sobota




  • Kolory, Mała Scena, 16:10 - świeży indie-rock z Polski, bardzo wzorowany na Two Door Cinema Club. Na Open'erze się nie udało sprawdzić, ale okazja będzie na woodstockowej scenie i zamierzam z niej skorzystać. 
  • Nine Treasures, Duża Scena, 17:50 - grali w zeszłym roku na Małej Scenie, zdobyli Złotego Bączka i oto są ponownie. Chińsko-mongolska grupa, która łączy swój tradycyjny folk z ostrym, punkowym brzmieniem. Intrygujące.
  • Slaves, Duża Scena, 19:10 - brytyjski duet, który zachwycił swoim surowym podejściem do punk rocka. Jedno z tych najbardziej zaskakujących i pozytywnych ogłoszeń tegorocznej edycji.
  • The Qemists, Duża Scena, 20:30  - mieszanka muzyki rockowej oraz drum'n'bass? Podejrzewam, że zmuszą mnie do niezłej zabawy.
  • Blues Pills, Mała Scena, 21:30 - tu niestety poważny konflikt z Nothing But Thieves, więc jeśli już, to tylko maksymalnie pół godziny ode mnie. A szkoda, bo chciałem naprawdę posłuchać całego koncertu, pomimo tego, iż dochodziły do mnie opinie o tym, iż koncertowo wypadają nie najlepiej.
  • Nothing But Thieves, Duża Scena, 22:00 - zeszłoroczny koncert na Open'erze wspominam dobrze. Czegoś mi wtedy zabrakło, a może byłem źle nastawiony. Nie wiem. Wypuścili jednak niedawno dwa nowe single, które zachwyciły mnie w całości. I liczę, że na Dużej Scenie w pełni pokażą potencjał jaki w nich drzemie.
  • Domowe Melodie, Duża Scena, 23:30 - zwycięzcę w kategorii "najsympatyczniejszy koncert Przystanku Woodstock 2017" już znamy ;)
  • Frank Turner & The Sleeping Souls, Duża Scena 01:00 - folk-rockowe zakończenie Przystanku Woodstock? Jestem na tak, tym bardziej, iż kiedyś Frank Turnera słuchałem, więc mam nadzieję na przyjemny koncert.






Nadchodzi czas kolejnej muzycznej przygody! Obserwujcie mój profil na Instagramie oraz naszą grupę na Fejsie. Parę osób z naszej społeczności się bodaj wybiera, więc może uda się zorganizować jakieś spotkanie integracyjne!  Podróżujcie bezpiecznie i przygotujcie się na drakońskie upały! Do zobaczenia!




Polecane

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.