AKTUALNIE W GŁOŚNIKACH: LUTY 2017

/
0 Comments





Muzyczny Luty mógłbym określić prostymi hasłami: obiecująca muzyka brytyjska, siła w spokoju, siła w tradycji, zaskakująca polska muzyka, czarujący musical. A po szczegóły zapraszam poniżej! 
 
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Płyty

  • [płyta miesiąca - zagranica] Elbow - "Little Fiction" -  to płyta, która zabiera nas w piękną, spokojną, baśniową podróż w czasie której nieraz spada łza szczęścia, nieraz pojawia się uśmiech, a na samym końcu osiągamy absolutny spokój duszy. Elbow ponownie czarują. 



  • [płyta - zagranica] Peter Silberman - "Impermanence" - tak się złożyło, że obie najważniejsze płyty tego miesiąca łączy jedna cecha: spokój. Taka właśnie jest solowa płyta wokalisty zespoły The Antlers. Pełna oszczędnych kompozycji, które relaksują, przynoszą ukojenie i odpoczynek dla duszy. Poezja.


 
  • [płyta miesiąca - Polska] Happysad - "Ciało Obce" - ten zespół przeszedł w ostatnim czasie niezwykły progres. Najnowszy album jest niemalże ukoronowaniem tego postępu artystycznego. Panowie zaskakują nieprzewidywalnością, dynamiką, estetyką, eklektyzmem. Zadomowili się w pierwszym szeregu rodzimej alternatywy. 






------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Debiuty


  • [debiut miesiąca] VANT - "DUMB BLOOD" - jeden z najbardziej oczekiwanych przeze mnie debiutów tego roku! I nie zawiodłem się! Dostaliśmy zestaw potężnie przebojowych, rockowych utworów, które posiadają ważne przesłania (również te polityczne) w tekstach. Ale bądźmy szczerzy - w angielskich utworach część liryczną traktujemy bardziej jako nierozerwalny fragment całej warstwy muzycznej. Innymi słowy, pierwsza liczy się melodia, kompozycja, bądź też energia. I w tych trzech aspektach młodzi Brytyjczycy są świetni. Chciałbym się teraz przekonać jak wypadają na żywo, bo z tego co widziałem - potrafią wzniecić ogień pod sceną! 





------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Single

   
  • [singiel miesiąca]  Lor - "Keaton" - nie miałem nawet cienia zawahania, wskazując "Keaton" singlem miesiąca. Nasze młodziutkie perły muzyczny z Lor stworzyły niesamowicie piękny utwór. Wokal Jagody Kudlińskiej totalnie rozdziera serce i kładzie na kolana. Cały utwór wzbudza niezwykłe emocje. Tutaj już nie potrzeba więcej słów, musicie posłuchać sami:  




  • [singiel] London Grammar - "Big Picture" - kolejny kapitalny singiel od London Grammar. Muszę się przyznać, że wcześniej gdzieś twórczość tego tria była poza moim kręgiem zainteresowań, ale od początku tego roku tak się totalnie wkręciłem w ich muzyczny świat, że drugiej płyty oczekuję już z ogromną niecierpliwością.



  • [singiel] The Staves - "Tired As Fuck" - troszkę u nas niedoceniany brytyjski, folkowy zespół trzech sióstr Staveley-Taylor. Tym singlem udowadniają, że warto mieć je na uwadze. Świetny klimat. 




  • [singiel] Me And The Man - "Ain't Much Loving" -  Adam Nergal Darski i John Porter! Co za połączenie! Nowy projekt, który nie może niczego w muzyce nowego nie odkrywa, ale znakomicie hołduje i nawiązuje do tradycji amerykańskiego bluesa, country i słychać tu inspirację choćby Nick Cave'em. Stylowe i cholernie dobre. Jestem pozytywnie zaskoczony!



  • [singiel] Lillie Mae - "Over The Hill and Through The Woods" - Lillie Mae - wokalistka i skrzypaczka, która od niemal dwóch lat współpracuje z Jack Whitem, postanowiła zadebiutować solowo! Pierwsza zapowiedź napawa optymizmem. Naprawdę świetny, wciągający utwór. Album "Forever And The Some" ukaże się 14 kwietnia, oczywiście nakładem wytwórni Third Man Records, a przy krążku pomagał sam Jack White! Większej rekomendacji nie potrzeba. 


 
  • [singiel] Stonkatank - "Sknow" - a teraz coś dla miłośników elektroniki. Pierwszy singiel zapowiadający album "Totem" niezwykle obiecującego duetu z naszego muzycznego podwórka. Rewelacyjne połączenie nieszablonowej elektroniki z ekspresją muzy rockowej (perkusja live!).  





------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Teledysk miesiąca

 
  • [teledysk miesiąca] Lana del Rey - "Love" - nie jestem zagorzałym fanem twórczości Lany, ale ten utwór i ten teledysk coś w sobie mają.





------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wydarzenia miesiąca


  • [wydarzenia miesiąca] Bardzo dużo pozytywnych wydarzeń. Najbardziej wyczekiwałem oczywiście poznańskiego koncertu Blossoms i Declana McKenny. Wybawiłem się bardzo dobrze, aczkolwiek mam małe uczucie niedosytu. Relację z tego wydarzenia już piszę, także bądźcie na nią gotowi w najbliższym czasie. Z koncertowych wydarzeń muszę jeszcze wspomnieć o naprawdę dobrym koncercie Krzysztofa Zalewskiego w Toruniu (relacja w tym miejscu). Jeśli chodzi o moje blogerskie życie, to muszę wspomnieć o małym radiowym debiucie w roli gościnnego "eksperta", w audycji "Sport jest Coolturalny" (RadioGol.pl). Po raz pierwszy też miałem dla Was do rozdania bilet na koncert! Mam nadzieję, że jeszcze nie raz Was zaskoczę podobnymi wydarzeniami. Czas w końcu wspomnieć o wielu ogłoszeniach koncertowych i festiwalowych. Do artystów, którzy pojawią się u nas w tym roku dołączyli między innymi: Nick Cave & The Bad Seeds, Lisa Hanningan, Royal Blood, The Kills, Michael Kiwanuka, Solange, Kings Of Leon, Kodaline, PJ Harvey, SOHN, The Cranberries, Enter Shikari i wielu, wielu innych. Będzie się działo!    
  • [rozczarowania miesiąca] Pewnym rozczarowaniem było jednak ogłoszenie, które dostaliśmy od Orange Warsaw Festival. Co prawda nazwy mocne i popularne, ale bez tej iskierki geniuszu pana Ziółka. Zawiodłem się również nowym singlem od Linkin Park. Efekt współpracy Coldplay z The Chainsmokers również pozostawił sporo do życzenia. Muzyczne gale, niezależnie czy mówimy o Grammy, czy o Brit Awards, czy o NME Awards, dostarczyły raczej umiarkowanych emocji i niektóre wybory naprawdę bywały niezrozumiałe.  
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Film miesiąca

  • "La La Land" (reż. Damien Chazelle) -  o tym filmie powiedziano już chyba wszystko, także nie będę się rozpisywał i niczego dodawał. Byłem tym obrazem i muzyką całkowicie oczarowany, tyle i aż tyle! Kto jeszcze jakimś cudem nie widział, niech prędko nadrabia! 




------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Playlista miesiąca


Nie sposób zamieścić w tym wpisie wszystkiego, dlatego odsyłam tradycyjnie do Playlisty miesiąca, gdzie jeszcze czekają na Was nowości choćby od Alexandry Savior, Jamiroquai, Maggie Rogers, czy też John Mayera ;) Miłego odsłuchu!
  
                





Polecane

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.