PM komentują: Depeche Mode headlinerem Open'er Festival 2018!

/
0 Comments






Nie spodziewałem się takiego scenariusza. Choć już dzień wcześniej pojawiły się ku temu poważne przesłanki. Na Fanpage'u Koncerty W Polsce pojawiła się plotka, że Depeche Mode mogą został headlinerami Open'era. W pierwszej chwili lekko osłupiałem. Potem jednak szybko przypomniałem sobie, że hiszpański festiwal Mad Cool też jutro ogłosi DM (ich zajawka tego ogłoszenia była niepodważalna). Wcześniej byli też ogłaszani na kliku imprezach. A w czwartek rano Depesze zostali jeszcze ogłoszeni na szwajcarskim OpenAir St. Gallen, pojawiły się instagramowe zapowiedzi od Open'era i właściwie dla mnie sprawa była przesądzona. Tym razem przed południem w swoim stylu ogłaszał... Dawid Podsiadło. Niespodzianki nie było. Depeche Mode zagra 5 lipca po raz pierwszy festiwalowy koncert w Polsce. 

Zanim dalej będę kontynuował, musicie wiedzieć jedno. Nie jestem fanem Depeche Mode. Nie w takim sensie, że wyciszam odbiornik przy ich muzie. Nie. W gruncie rzeczy z przyjemnością słucham ich dokonań i bardzo szanuję, ale nigdy nie rozpalili we mnie żaru. Nigdy nie potrafiłem się zakochać w tej muzie. Nie wzbudzili ponadprzeciętnych emocji. Wiem, że w naszym kraju to wręcz bluźnierstwo. Mają u nas oddane grono fanów. Mój tata swego czasu też był wielbicielem ich brzmień. Ja jednak gdzieś na przekór trzymałem się z daleka od tego uwielbienia. Dlatego też te ogłoszenie przyjąłem na spokojnie. Bez większych odczuć. Rozumiem motywy, którymi kierowali się organizatorzy. Open'er od kilku lat przecież ściąga do siebie muzyczne legendy i ikony oraz zespoły, które zapewnią nieco "starszą" publiczność. Biorąc pod uwagę już obecnych trzech headlinerów, to przyszłoroczny Open'er może okazać się ciekawym zderzeniem pokoleń. Aczkolwiek przewiduję, że starsi fani  DM raczej skuszą się głównie bilety jednodniowe. Tym bardziej jeśli już mają zakupione bilety na ich zimowe koncerty w Polsce. A pojawią się przecież w trzech halach! Ta kwestia zresztą budzi najwięcej emocji. Doliczając do tego tegoroczny koncert na Stadionie Narodowym, to w ciągu niespełna roku brytyjskie trio zagra u nas aż pięć koncertów. Pewnie gdybyśmy mieszkali we Francji, czy Niemczech byłoby to dla nas normą, ale tak nie jest. Stąd pewnie komentarze typu "niby spoko, ale jednak...". Sam Alter Art podjął duże ryzyko. Mam jednak przeczucie, że było warto. Live Nation ostatnio raczej nie ma dobrego PR-u i szarżuje z cenami, więc kto zwlekał z kupnem biletów na występy pod dachem, wybierze raczej opcję festiwalową. Ale to trochę też zbytnie generalizowanie. Jedno jest pewne. O frekwencję organizatorzy nie powinni się martwić.
Z jakiegoś dziwnego powodu nigdy nikt nie śmiał powiązać Open'era z Depeche Mode. Ja sam złapałem się w tę pułapkę myślową i przenigdy nie wytypowałbym ich na headlinerów. A jednak. Stało się. Obiektywnie nie można powiedzieć, że to jest zły headliner. Wręcz przeciwnie. Mimo upływu lat to wciąż świetny zespół o kultowym statusie, który potrafi zagrać rewelacyjne koncerty. Nie mogę tego sam potwierdzić, ale jest to powszechna opina, więc nie widzę podstaw by sądzić inaczej. Przekonam się na własnej skórze. No właśnie. To kolejna taka sytuacja, kiedy normalnie nie wybrałbym się na koncert danego artysty, a tu będę miał taką okazję. I kto wie, może tym koncertem na żywo zostanę przekonany do ich twórczości? 

I pozostaje nam kwestia ostatniego headlinera. Znamy coraz mniej niewiadomych jeśli chodzi o te największe gwiazdy w przyszłorocznym sezonie, ale nadal czuję, że nie wszystkie karty zostały odkryte. Kto będzie ostatnim Asem Open'era? Queens Of The Stone Age, The National, The Killers, Arctic Monkeys, Bjőrk,  Kasabian, Florence & The Machine? Kendrick Lamar? Massive Attack? To pierwsze możliwe typy, które nasuwają mi się w tej chwili. Jedni są bardziej możliwi, drudzy właściwie tylko z minimalnymi szansami. Jak będzie? Chyba przekonamy się jeszcze przed świętami. 

Tymczasem pozostawiam Was z koncertem Depeche Mode, z tegorocznej edycji NOS Alive Festival. Oto przedsmak tego co czeka nas w Gdyni ;) 



PM



Polecane

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.