PM odkrywają: WILD

/
0 Comments


Ostatnio na blogu prezentowałem Wam Pleasure Beach, którzy na koncie mają 3 utwory, teraz ryzykuję podobnie, bo zespół WILD również ma dla nas tyle samo piosenek do zaprezentowania. Gdy pewnego razu na początku marca puściłem sobie playlistę folk-popową na Spotify, zagrał mi tam ich kawałek "Back To You". Nic właściwie nowatorskiego, ale bardzo sprawny, przyjemny kawałek, który powinien spodobać się fanom choćby Mumford and Sons, The Lumineers czy Of Monsters And Men. Mnie zaintrygował, więc sprawdzam co dalej. A tu tylko jeszcze jeden numer, niespełna 3-minutowy "Vagaband", w mojej opinii troszkę ciekawszy. To co łączy te utwory to bardzo przestrzenne refreny, które łatwo wpadają w ucho. Na koncertach z pewnością sprawdza się to znakomicie. Troszkę też wrzucenie tego zespołu w gatunek folk-pop wydaje mi się nieodpowiednie, może bardziej indie-pop? Chociaż teraz te wszystkie gatunki tak się zacierają, że czasami te klasyfikacje wydają się już zupełnie zbyteczne. Niemniej, zaledwie kilka dni później wypuścili trzeci kawałek - "Bonnie and Clyde", który brzmi najbardziej folkowo. W tle gitara, lekka perkusja, a główną rolę odgrywają niezwykle zharmonizowane głosy. To taki utwór, który od początku się rozpędza do niemal stadionowego finału. Świetny utwór.



Kto jednak kryje się za nazwą WILD? Już odpowiadam, to trio pochodzące z Los Angeles. Kristina Antuna (wokal), Zach DeGaetano (wokal, gitara), Tyler Thompson (gitara). I teraz kwestia najciekawsza, w której upatruję szansę na wybicie się tego zespołu. A mianowicie, chodzi o ciekawie budowany image grupy, który nawiązuje do jej nazwy, tzn. każdy osoba ma do siebie przypisaną postać (maskę) dzikiego zwierzęcia i jest to kolejno: tygrys, lis i niedźwiedź. Równocześnie takie też jest logo zespołu. Motyw ten też pojawia się w pierwszym oficjalnym teledysku do "Back To You". Jest to jakiś sposób na przebicie się, może nie oryginalny (ostatnio zauważyłem, że maski kotów wykorzystuje polska grupa Asia i Koty), ale jednak. Oczywiście droga jeszcze długa, bardzo długa. Wygląda na to, że jednak są zdecydowani na to by ruszyć w ślady choćby wspomnianych wyżej, znanych zespołów. Zapewne niedługo pojawi się jakaś Ep-ka, może nawet w tym roku album? Grają póki co mniejsze koncerty. Jestem ciekaw jak potoczy się ich kariera, kto wie może właśnie odnalazłem kolejną grupę, która podbije serce fanów takich folko-indie-popowych brzmień :) Mnie zaintrygowała ;) Ba, zaintrygowali nawet zespół Nickelback, który 1 kwietnia tweetną, że to obecnie ich ulubiony nowy zespół. I to raczej nie był primaaprilisowy żart ;)




---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PS
Nowej Muzyki jest tak wiele, że część zespołów przedstawiam Wam tylko na moim Fanpage'u, w miarę czasu i możliwości niektóre zespoły i artystów będę nadal oczywiście opisywał tutaj! Na Facebooku wyznaczyłem cykliczne pory, kiedy możecie spodziewać się nowych dźwięków -> poniedziałek, środa i piątek o stałej godz. 21.00 :) Dodatkowo udostępniam Wam moją playlistę Spotify gdzie wrzucam odkrywane zespoły. Sprawdźcie i posłuchajcie koniecznie: 
 
                                                

Jeśli spędziliście tu miło czas, zostawcie lajka :) 
PM



Polecane

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.