Zespół Metro swym piorunującym koncertem pozostawił toruński Kombinat Kultury w ogniu! I to nieomal dosłownie! Ich brawurowy występ skumulował taką ilość energii, że aż w finale spalił się odsłuch i padło zasilanie sceny! W moim wnętrzu przez cały wieczór również szalały płomienie gitarowej ekscytacji. Olek, Mikołaj, Mateusz i Piotr porwali licznie zgromadzoną publiczność dawką chwytliwych zimnofalowych i postpunkowych melodii. Tu wszystko się zgadzało: sceniczna ekspresja i wokalne szarże Olka, pulsująca sekcja rytmiczna Piotra i Mateusza,  przecinające powietrze gitarowe riffy Mikołaja... Chłopaki swoją twórczością i wizerunkiem są niczym zagubiony relikt muzyczny epoki lat 80., ale zarazem celnie trafiają do serc młodych osób wygłodniałych alt-rockowych emocji. Serce rosło na widok licznie przybyłej i rozentuzjazmowanej młodzieży! Tu się rodzi rockowy fenomen! Byłem już tego świadkiem na świetnym koncercie podczas tegorocznego Next Festa i cieszę się, że dotarłem do Torunia na ten pierwszy, niezwykle gorrrący koncert ich jesiennej klubowej trasy. Zespół Metro dalej znajduje się na tej wznoszącej fali jakości i popularności. A zagrane nowe kompozycje tylko wyostrzyły smak na więcej! Przyszłość przed nimi!  

 

 

 

 

Sylwester Zarębski

Podróże Muzyczne

26.10.2025