Festiwalowe zapowiedzi: OFF Festival 2024!

/
0 Comments
Festiwalowe zapowiedzi: OFF Festival 2024!
  
 
 

 Festiwalowe zapowiedzi: OFF Festival 2024!

 
 
Znamy już cały program tegorocznej edycji OFF Festivalu! To odpowiedni moment, by podsumować wszystkie dotychczasowe wieści i wskazać najbardziej interesujące nazwy z line-upu.
 
Niewątpliwie obecność headlinerki Grace Jones będzie tym opus magnum OFFa 2024. Ikona nie tylko muzyki, ale właściwie szeroko rozumianej popkultury. Miałem już tę przyjemność przeżyć jej koncertowe widowisko w 2018 roku na festiwalu Colours of Ostrava. Co prawda wówczas dotarłem dopiero na drugą połowę jej występu, ale od razu zostałem wgnieciony w ziemię skrupulatnie przygotowanym spektaklem i niesamowitą charyzmą tej jamajskiej artystki. Swoją drogą był to również jeden z najlepiej nagłośnionych festiwalowych koncertów, jakie dane mi było przez te wszystkie lata przeżyć. I ogromnie cieszę się z tej perspektywy możliwości ponownego doświadczenia tamtych emocji. Oczywiście pewnie wielu zadaje sobie pytanie, czy 76-latka jest nadal w dobrej formie? No to proszę tylko na YouTube odszukać jej nagrania z ubiegłego roku. Już choćby Iggy Pop dwa lata temu na OFFie pokazał nam, że wiek nie musi mieć znaczenia i jestem przekonany, że tego lata będziemy pod równie wielkim wrażeniem fizycznej i artystycznej kondycji Grace Jones. 
 
Trzeba uczciwie powiedzieć, że przy jamajskiej gwieździe bledną nam pozostałe headlinerskie nazwy. Nie znaczy to, że Future Island oraz The Blaze nie dowiozą do Katowic wysokiego artystycznego poziomu. Po prostu są to formacje, które raczej widziałbym bardziej w drugiej festiwalowej linii, ale podejrzewam, że nastąpiły tu pewne kompromisowe wybory podyktowane kondycją całej branży festiwalowej. Nie ma co ukrywać, że wszyscy bardzo liczyliśmy w tym sezonie na Pulp, ale to chyba za wysokie progi finansowe dla OFFa... Co do jednak pozostałych headlinerów... 
 
Future Islands również widziałem na Colours Of Ostrava w 2018 roku. Wówczas przypadło im otwierać główną sceną i pamiętam, że nie potrafiłem oderwać wzroku od intensywnych, tanecznych wygibasów frontmana Samuela Herringa. I z pewnością w Katowicach również skradnie on show, przy tym serwując z całym zespołem melodyjną dawkę sytnhpopu, indie rocka i new wave. Trafiłem ostatnio na fragment ich występu w Sydney Opera House i wydają się być w doskonałej formie! Oby potwierdzili to w Katowicach! 

The Blaze? W moim mniemaniu to taka próba zachęcenia części publiki osieroconej przez świętej pamięci Fest Festival do odwiedzenia Doliny Trzech Stawów. Ten projekt zresztą miał wystąpić w Parku Śląskim w ubiegłym roku. Mam nadzieję na wspaniałą oprawę wizualną i bardzo hipnotyczny set przenoszący w błogie rejony – idealny na zakończenie festiwalu. 
 
OFF Festival jednak nie tylko headlinerami stoi. Ba, to nawet za mało powiedziane! Jak co roku w line-upie znajdziemy mnóstwo muzycznych perełek i bardzo intrygujących formacji oraz obiecujących artystów. Proces zaznajamiania się z ogłoszonymi artystami wciąż trwa, ale już w tym momencie postanowiłem poniżej wyróżnić czternaście zagranicznych nazw, na których koncerty bardzo liczę! I mam nadzieję, że rozpiska programu mi pozwoli na przeżycie wszystkich tych występów, choć znając życie, nie będzie to takie proste. Od razu w tym miejscu zapowiadam, że w momencie, gdy tylko timetable się ukaże, ten tekst i ewentualne moje wybory zostaną zaktualizowane. 
 
 

1. English Teacher, Scena Leśna Rossmann Czujesz Klimat?, Piątek 2.08

 
Kto?

Jedna z największych sensacji sezonu na brytyjskiej scenie – to już oficjalne. „Zespół z Leeds łączy dreampop, psychodelię i emo-rock z inteligentnym, świeżym pisaniem piosenek i chwilami subtelności” – pisze „The Guardian” i każe mieć na nich oko. „The Times” twierdzi, że wydana właśnie płyta „This Could Be Texas” to jeden z najwspanialszych debiutów XXI wieku. Zobaczyć English Teacher właśnie w tej chwili, na fali wznoszącej ku największym scenom – będziecie o tym wnukom opowiadać.

Moje oczekiwania? 

Ich debiutancki album olśnił również mnie i jestem niezwykle ciekaw, jak ten materiał wybrzmi w festiwalowych warunkach. Wierzę, że będziemy ten koncert wspominać po latach.




2. Nourished by Time, Scena Leśna Rossmann Czujesz Klimat?, Piątek 2.08 

 
Kto? 

Marcus Brown, artysta z Baltimore występujący pod pseudonimem Nourished by Time, wymyślił i nagrał swój debiutancki album „Erotic Probiotic 2” w piwnicy domu rodziców. Materiał okazał się tak dobry, że muzyk został stamtąd wyciągnięty wprost na sceny najważniejszych festiwali, gdzie dziś snuje swoje poetyckie opowieści, w oryginalny sposób balansujące na granicy pomiędzy soulem z lat 90. a dream popem.

Moje oczekiwania? 

Uwielbiam takie historie! Mam nadzieję, że dopisany do niej rozdział pod tytułem OFF Festival będzie zapamiętany nie tylko przez Marcusa, ale także przez publiczność OFFa! Jest na to szansa!




3. Brutus, Scena Leśna Rossmann Czujesz Klimat?, Piątek 2.08

 
Kto?

„Jeszcze raz wspólnie zaśpiewamy / Tę niekończącą się piosenkę / Jeszcze raz przetańczymy ból” – zapowiada Stefanie Mannaerts w refrenie „What Have We Done”, jednego z najbardziej przejmujących utworów ostatnich lat i tak właśnie będzie. Brutus to posthardcore’owa, wschodząca gwiazda z Belgii, poruszająca się w trójkącie, którego wierzchołki wyznaczają Neurosis, Deftones i The Cranberries. Ten koncert nikogo nie pozostawi obojętnym.

Moje oczekiwania? 

Koncertową siłę belgijskiego tria z niesamowitą Stefanie za perkusją miałem już przyjemność poznać podczas Soundrive Festival w 2016 roku. Od tamtego czasu sporo wody w Wiśle upłynęło, zespół stale się rozwijał, ich ostatnia płyta "Unison Life" była jednym z najlepszych wydawnictw rockowych w 2022 roku i osobiście cieszę, że w końcu będzie szansa móc znów zobaczyć ich na żywo! Wiem, wiem, że odwiedzają nas regularnie, ale wizyt z takim arsenałem rockowym nigdy nie za dużo! 




4. George Clanton, Scena Eksperymentalna, Piątek 2.08


Kto?

Artysta wychowany na punku, uważany za jednego z proroków vaporwave’u, który w 2023 roku powrócił albumem „Ooh Rap I Ya”. Wymyślił się na nowo, choć punktem odniesienia dla George’a Clantona pozostaje pop końca XX wieku, a ulubioną emocją nostalgia – wszystko to ma jednak undergroundowy vibe i naturalny wdzięk produkcji domowej roboty.

Moje oczekiwania? 

Liczę na neurotyczne doświadczenie koncertowe.
 


5. Mount Kimbie, Scena Leśna Rossmann Czujesz Klimat?, Niedziela 4.08

 
Kto?

Kai Campos i Dominic Maker przedstawiani są jako duet tworzący muzykę elektroniczną, co jest prawdą i nieprawdą zarazem. Nawet jeśli punktem wyjścia była ta scena i estetyka, Mount Kimbie nie znają stylistycznych granic w swoich poszukiwaniach, ostatnio chętnie sięgając choćby po narzędzia rodem z indie rocka, progrocka, ale też rapu czy jazzu. Co nie znaczy, że są niezdecydowani – przeciwnie, to muzyka silnie podporządkowana autorskiej wizji, oryginalna i niepodrabialna. W kwietniu Brytyjczycy wydali fantastyczny album „The Sunset Violent” i usłyszenie tych utworów na żywo będzie wielką przygodą.

Moje oczekiwania? 
 
Do tej pory moje ścieżki nie przecięły się z tą od lat docenianą brytyjską formacją. Cieszę się, że teraz ten stan się odmieni i będę mógł ocenić ich sceniczny potencjał. 
 



6. Tank And The Bangas, Scena Główna Perlage, Sobota 3.08

 
Kto? 
 
Impreza jak w Nowym Orleanie, jakby nie było jutra! Tank and the Bangas to energia wcielona, czerpana z wybuchowej mieszanki soulu, rapu, funku i rocka – nikt się temu nie oprze. Trzon zespołu tworzą charyzmatyczna wokalistka Tarriona „Tank” Ball, kosmiczna sekcja rytmiczna: Joshua Johnson (bębny) i Norman Spence II (bas) oraz Albert Allenback, grający na saksofonie i flecie. Oczywiście, na koncertach skład rozrasta się według potrzeb – po trzech minutach sami poczujecie się częścią tego kolektywu. Gdziekolwiek pojawiają się Tank And The Bangas trzęsie się ziemia, trzęsą się tyłki, dzieją się cuda i rzeczy wiekopomne.

Moje oczekiwania? 

Minąłem się z tą formacją, gdy występowali na Colours Of Ostrava w 2019 roku. Tym razem nie zamierzam ich koncertu przegapić i liczę na rozbłysk pozytywnej energii! 




7. Baxter Dury, Scena Główna Perlage, Sobota 3.08

 
Kto? 

„I Thought I Was Better Than You jest wypełniony tak wieloma pomysłami i interesującymi szczegółami, że aż trudno uwierzyć, że trwa mniej niż 30 minut” – czytamy w recenzji nowego albumu Baxtera Dury’ego, jednej z najbardziej nieprzewidywalnych postaci brytyjskiej sceny niezależnej. Tym razem Dury miesza nie tylko pop z garażową surowością, ale też przeszłość muzyki z futurystycznymi wizjami, a własne dziedzictwo i osobiste doświadczenia z nieskrywanymi wpływami amerykańskiego hip-hopu.

Moje oczekiwania? 

Liczę na doświadczenie i sceniczną charyzmę Baxtera! 



8. Glass Beams, Scena Główna Perlage, Niedziela 4.08

 
Kto? 

Ojciec Rajana Silvy wyemigrował z Indii do Australii w latach 70. Jego kolekcja płyt zawierała więc zarówno największe gwiazdy muzyki ze starego kraju, jak i perły poznane w nowej ojczyźnie, od Beatlesów po B.B. Kinga. W Glass Beams doskonale słychać to wszystko, czym nasiąkał za młodu lider tria, przesłuchując płytotekę taty – Wschód i Zachód, stare i nowe, chwytliwe melodie i dalekie odloty. Epka „Mirage”, sensacyjny debiut zespołu z 2021, utorowała im drogę do najlepszych festiwali i kontraktu płytowego z kultowym labelem Ninja Tune. A to dopiero początek.

Moje oczekiwania? 

Wyczekują hipnotyzującego, psychodelicznego rejsu muzycznego! 




9. Hotline TNT, Scena Eksperymentalna, Niedziela 4.08 

 
Kto? 

William Anderson, lider nowojorskiego projektu Hotline TNT, marzy głośno, naprawdę głośno, o lepszych czasach dla wolno snujących się melodii, przesterowanych gitar i intensywnych kolorów. Wspiera go w tym Jack White, który wydał „Cartwheel”, nowy album Hotline TNT, w swoim labelu Third Man.

Moje oczekiwania?

Liczę na strumień imponującego i wciągającego shoeagaze'u! 




10. Maruja, Scena T Tent, Niedziela, 4.08

 
Kto?

Kwartet z Manchesteru, który łączy improwizację z prostotą rockowej piosenki, poezję z realizmem, jazz z post-punkiem. Dwie epki – „Knocknarea” (2023) i „Connla’s Well” (2024) – oraz żywiołowe, nieprzewidywalne koncerty sprawiły, że o Maruja mówi się i pisze jako o jednym z najciekawszych nowych zjawisk muzycznych na Wyspach.

Moje oczekiwania?

Czuję, że to będzie koncert, który będzie zaskakiwał licznymi zwrotami akcji i pozostanie w pamięci na długo.




11. Yaya Bey, Scena T Tent, Niedziela 4.08


Kto? 

Wschodząca gwiazda r’n’b z nowojorskiego Brooklynu, której album „Remember Your NorthStar” otrzymał od Pitchforka znak jakości Best New Music. Teraz przyszedł czas na kolejną porcję intymnych opowieści snutych przez Yaya Bey – płytę „Ten Fold”. Jak twierdzi sama artystka, tym razem skupia się przede wszystkim na sobie, choć nie bez charakterystycznego humoru i przestrzeni dla komentarzy społecznych.

Moje oczekiwania? 

Koncert, który rozkołysze i wleje do serca ciepełko? Yaya Bey raczej w tym temacie nie zawiedzie!




12. Model/Actriz, Scena Eksperymentalna, Niedziela 4.08


Kto? 

Skoro już o wpływie Les Savy Fav mowa… Model/Actriz, ich młodzi sąsiedzi, pewnie nie wyparliby się takich inspiracji, chociaż w tej muzyce znaleźć można też sporo innych elementów, przede wszystkim chłód industrialu i dancepunkową energię. Skoro i Pitchfork, i Rolling Stone uważają, że album „Dogsbody”, debiut Model/Actriz, to jedna z najlepszych płyt 2023 roku – coś musi być na rzeczy.

Moje oczekiwania? 

Po tym ogłoszeniu dotarło do mnie sporo opinii, że ten zespół na żywo po prostu miażdży i mam nadzieję, że będę mógł to samo powiedzieć po tegorocznej edycji OFFa.



 

13. Zimmer90, Scena Leśna Rossmann Czujesz Klimat?, Sobota, 3.08


Kto? 


Popularność zdobyli dzięki „What Love Is”. To napisana w sypialni, słodko-gorzka piosenka, opowiadająca o problemach w związku, przejściowych, bo jednak miłość zwycięża. Niemiecki duet - Joscha i Finn – umiejętnie łączy ulotną urodę letnich popołudni z mrokiem i ściskiem tanecznych klubów, indie rocka z XX-wieczną elektroniką, a nawet estetyką disco.


Moje oczekiwania? 

Oczekuję romantycznego odpływu w tanecznych podrygach!




14. Annaahstasia, T Tent, Piątek 2.08 

 
Kto? 


Jej głos ma soulową surowość i głębię, ale akustyczna gitara łka folkiem i bluesem. Sama wszystkiego się nauczyła, sama wydała sobie debiutancką płytę „Sacred Bull” – i Lenny Kravitz zaprosił ją na trasę. Pandemia wyhamowała tę karierę, więc Annahstasia miała czas wymyślić się na nowo, czemu dała świadectwo na uduchowionej epce „Revival”. „Wszystko jest ciężkie i ma swoją wagę” – mówi Annahstasia o swoim postrzeganiu świata i swoich piosenkach. – „Ale zawsze możesz uznać, że to waga złota”.


Moje oczekiwania? 
 
Liczę na soulowy wokalny popis, który odpręży i roztopi serduszko.




 
 
Oczywiście ta lista zagranicznych artystów, których chciałbym zobaczyć na żywo nie zamyka się w obrębie tych dziesięciu nazw. Nie odmówię kolejnego spotkania z Sevdalizą, a intrygują zaś Puma Blue, Debby Friday, Puuluup, Moonchild Sanelly, Alice Longyu Gao, Bar Italia, Les Savy Fav i inni... 

A jeszcze przecież nie należy zapominać o bardzo różnorodnym składzie polskich artystów! Jeśli tylko okoliczności będą sprzyjać (czytaj: timetable) z pewnością przede wszystkim będę chciał doświadczyć koncertu Edyty Bartosiewicz! Kto jeszcze z naszego podwórka pojawi się w na OFFie? Łona x Konieczny x Krupa, Furia, Tonfa, Otsochodzi, Kaz Bałagane, Dominika Płonka, Jad, Ziomcy, Dłonie, Pola Nuda, Lasy, Mateusz Tomczak, Jan Bąk i Bogdan Sekalski, Asl33p, Klawo, Magda Kluz, Yung Adisz, Kresy, Siemia Ziemia, Lochy i Smoki, Zachwyt, Seweryn, Piksele oraz Pola Chobot & Adam Baran! Fajny, nieoczywisty, undergroundowy skład!   


Dokładny line-up, bilety i wszystkie niezbędne informacje znajdziecie na oficjalnej stronie festiwalu.


Tymczasem wyczekujcie wspomnianej aktualizacji o rozpiskę czasową i mój wstępny festiwalowy plan. 
 
 
 

[AKTUALIZACJA] 

 
 
Zgodnie z zapowiedzią poniżej przedstawiam ogłoszoną rozpiskę czasową i zaznaczam moje wstępne plany koncertowe.
 
 

 



 
 
Zapewne zwróciliście uwagę, że nie wyróżniłem konkretnych koncertów polskich artystów. Postawiłem tu sobie wolną przestrzeń do festiwalowej improwizacji, choć w niedzielę chyba jednak skuszę się na pierwsze spotkanie z Polą Chobot & Adamem Baranem. Generalnie w tym roku u mnie bez licznych bolesnych clashy. Zastanawiam się głównie tylko nad tym, czy wybrać Les Savy Fav, czy Moonchild Sanelly, ale tutaj prawdopodobnie pójdę na kompromis i zadowolę się fragmentami obu tych koncertów. Szkoda również pokrywającej się Yaya Bey z Glass Beams. Zapowiada się kolejna intensywna festiwalowa przygoda!


Na koniec polecam jeszcze relacje z moich poprzednich wizyt na OFFie: 
 
 
Do zobaczenia na OFF Festival w Dolinie Trzech Stawów w dniach 2-4 sierpnia!  
 
 
 
 
 
 

 
 
W tekście wykorzystałem materiały prasowe.
 
Sylwester Zarębski
Podróże Muzyczne
28.05.2024 (Aktualizacja: 26.07.2024)


Polecane

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.